Początek roku obfitował w podsumowania, analizy i prognozy dla rynku kosmetycznego. Największe agencje badawcze wydały raporty pokazujące, jak koronawirus wpłynął na branżę, na ile ją zmienił, które kategorie wzmocnił, a którym podciął skrzydła. Wnioski są zbieżne – rynek nieco osłabł, ale w całym rozrachunku 2020 nie był tak zły, jak można byłoby się spodziewać.

Według Nielsena rynek kosmetyczno-chemiczny w 2020 r. był wart 27,4 mld zł i w całościowym ujęciu był stabilny w porównaniu do 2019 r. Prawię połowę jego wartości – 12,8 mld zł – stanowiły kategorie kosmetyczne, natomiast wartościowa sprzedaż chemii domowej i artykułów higienicznych wyniosła 14,6 mld zł. Sprzedaż kosmetyków rok do roku spadła o 2,9 proc. (w ostatnich latach rynek kosmetyczny rósł średnio o 4 proc. rok do roku). Natomiast sprzedaż produktów do pielęgnacji domu wzrosła wartościowo o 6,7 proc., a artykułów higienicznych o 2,9 proc.

Firma badawcza PMR podaje z kolei, że rynek artykułów kosmetycznych w Polsce w 2020 r. był wart 25 mld zł i wzrósł o około 1,6 proc. rok do roku. Natomiast Euromonitor pokazuje zupełnie inne liczby. Według tej firmy badawczej polski rynek kosmetyczny w 2020 r. był wart 18,3 mld zł i zaliczył blisko 6 proc. spadek w stosunku do 2019. Obie agencje przewidują jednak, że w tym roku rynek odbije się po pandemii i powróci na ścieżkę wzrostu. Według Euromonitora będzie rósł w kolejnych latach średnio rocznie o 7 proc. a szczególnie zyska segment produktów premium. PMR przewiduje, że już w tym roku można liczyć na ponad 4 proc. wzrost rynku, a kosmetyki do makijażu będą rosnąć najszybciej – o 7 proc. rok do roku.

Wiele zmian zaszło również w kanałach sprzedaży kosmetyków, o czym piszemy wewnątrz wydania. Można mówić o ekspansji dyskontów i internetu – tutaj produktów kosmetycznych sprzedaje się coraz więcej, a ich przyrost udziałów w rynku jest najszybszy. Nadal jednak to stacjonarne drogerie są najsilniejsze, robią większą sprzedaż kosmetyków niż dyskonty i internet razem wzięte.

A czego chcą konsumenci? Połączenia sprzedaży online i offline – podkreśla Jérôme Poussin, dyrektor sprzedaży Notino – jednej z największych internetowych perfumerii, która zaczęła inwestować w stacjonarne sklepy. W styczniu br., w warszawskim centrum handlowym Westfield Arkadia, Notino otworzyło swój największy sklep w Europie, bo Polska jest dla firmy kluczowym rynkiem. Więcej o wynikach i planach Notino wewnątrz wydania.

Na kolejnych stronach także cykliczne wydanie Akademii „Wiadomości Kosmetycznych”. Tym razem nasz przewodnik po kategoriach beauty poświęciliśmy kosmetykom do pielęgnacji twarzy. Trendy i swoje nowości zaprezentowały w nim znane marki ze szczególnym zwróceniem uwagi na produkty naturalne i ochronę środowiska.